czwartek, 2 czerwca 2011

What if i went and lost myself?

02s_DSC02655

Naprawdę dziwnie nie chodzi się do szkoły. A do tego jest trochę nudno. Jeszcze nigdy (nigdy!) nie rozważałam leżenia na łóżku jako formy spędzania czasu, aż do przyjścia wieczoru kiedy można zwyczajnie pójść spać. Niesamowite. Wznoszę się na wyżyny lenistwa.

It's incredibly weired not to go to school anymore. And quite boring to be honest. I've never ever been bored enough to consider lying on my bed and waiting for the evening so that I would go to sleep. That's whole new level of procrastination.

01s_DSC02656

03s_DSC02653

04s_DSC02661

05s_DSC02658

07s_DSC02669

I'm wearing: top - c&a; shorts - sh; hat - new yorker; belt - gift; shoes - miss selfridge; necklace - my mum's
nail polish - avon vintage blue

06s_DSC02663

fot. - N.

11 komentarzy:

  1. te balerinki skradły moje serce <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Korzystaj póki możesz z tego błogiego czasu!

    OdpowiedzUsuń
  3. mam taki sam kapelusz!:) świetna bluzka i wisiorek:)


    pozdrawiam i zapraszam
    http://ladymadonnafashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochalam sie w Twoich balerinkach! Super foty.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny zestaw, ślicznie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. slicznie wygladasz! buty zdobyly moje serce ;D
    podoba mi sie twoj styl wiec dodaje do obserwowanych ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. o... mam szorty o identycznym kroju tylko, ze ciemniejsze i nie wiedziałam z czym je połączyć by było cierkawie. no, teraz już wiem... dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznie, delikatnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. wygladasz uroczo,tak delikatnie.Masz prześliczne włosy.

    OdpowiedzUsuń